środa, 4 stycznia 2012

Uważaj na wielką wygraną

Lotto: w spadku zostawił rodzinie los na loterię - wygrali 10 milionów .05.01.2009 09:00 A A A Drukuj Lotto: ostatni los Donalda Petersa okazał się szczęśliwy Fot. za www3.whdh.com Kupon znalazła wdowa po 79-letnim mieszkańcu Danbury w stanie Connecticut. Donald Peters nieświadomie zabezpieczył przyszłość swojej rodziny na wiele lat: zgodnie z tradycją kupił dwa losy w lokalnym sklepie, z których jeden okazał się zwycięski. 1 listopada, tak jak od 20 lat, Peters kupił losy loterii stanowej w sklepie 7-Eleven. Niestety, starszy pan zmarł dwie godziny później na atak serca, pracując w ogródku. Nigdy nie dowiedział się o wygranej fortunie. Kupony leżały zapomniane przez wiele tygodni. Dopiero niedawno Charlotte Peters zdecydowała się zrobić porządek z rzeczami męża i znalazła losy na loterię. W piątek sprawdziła numery i... wygrała 10 milionów dolarów. - Byłam w sklepie i poprosiłam o sprawdzenie kuponu, powiedzieli mi, że wygrałam - opowiada 78-letnia Charlotte Peters. - Nie miałam pojęcia, ile tego jest - dodaje. Ma teraz 60 dni, żeby wraz trójką dzieci i dwójka wnucząt podjąć decyzję, czy przyjąć jednorazową wypłatę 6 milionów, czy też zdecydować się na rozłożenie wygranej na 21 lat. Starsza pani nie wie jeszcze, co zrobi z tak ogromną sumą pieniędzy. - Zawsze chciałam mieć Corvettę, ale nie sądzę, żebym sobie kupiła. Będę się trzymać mniejszych aut. Być może pojadę do Mohegan Sun (znane kasyno w Connecticut) - planuje Peters. - Pójdę do domu, usiądę i pomyślę - postanawia. Podjęcie takiej decyzji nie jest prostą sprawą.

1 komentarz:

  1. Kiedy dowiedziałem się, że wygrałem 112 milionów dolarów w jackpocie California Mega Millions osiem lat temu, nawet nie oglądałem telewizji. Zwycięskie liczby zostały ogłoszone kilka dni wcześniej, ale moje dzieci i ja zapomnieliśmy sprawdzić. Potem zadzwonił mój ojciec i kazał mi spojrzeć na mój bilet. Losowe liczby wyrównane. "Czułem się uszczęśliwiony, jakbym był pływający" Marvelspelltemple @ gmail. com jest powodem mojego zwycięstwa i mam szczęście, że poznałem doktora Munę.

    Kiedykolwiek kupiłem bilet, wizualizowałem wygraną. Najpierw wybrałem moje własne liczby. Ale kiedy wszedłem w połączenia z marvelspelltemple @ gmail. com, Doktor Muna jest silnym spirytualistą. Udało mi się wygrać jackpot Mega Millions z jego zaufanymi liczbami zwycięskimi. Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem z moimi wygranymi, było poszukiwanie domu. Mieszkałem w Hawthorne w Kalifornii w domu o powierzchni 1100 metrów kwadratowych, wychowując pięcioro dzieci mojego zmarłego brata. Pracowałem jako account executive z firmą komputerową. Finansowo wspierałem dzieci, siebie, a także pomagałem mojemu tacie. Pieniądze były napięte, ale wszystko było w porządku. Zawsze wiedziałem, jak pracować z tym, co miałem.

    Kiedy zapytałem dzieci, co chcieliby w naszym nowym domu, zgodnie stwierdzili: "basen!" Szukałem więc domu z basenem. W Palisadach Pacyfiku znalazłem dom o powierzchni 4000 stóp kwadratowych, który był domem, w którym zawsze wyobrażałam sobie siebie. Nie był oszalały; bez wielkiego dużego podwórka. Ale to było bardzo otwarte. Prawie 10 lat po wygranej, nadal w nim mieszkam i wciąż to kocham.

    OdpowiedzUsuń